Jakie tajemnice skrywają lustra?

Nigdy nie widzieliśmy swojej twarzy, a znajomość swojego wyglądu zawdzięczamy lustrom. Czy jednak obraz, który widzimy jest prawdziwy? Wykonajmy prosty eksperyment - w dużym lustrze obrysuj markerem do tablic suchościeralnych kontur swojej twarzy i zmierz jego średnicę. 

Gdy porównamy nasz wynik z rozmiarem rzeczywistym okaże się, że odbicie lustrzane jest dwa razy mniejsze (nie wierz na słowo!). Z perspektywy optyki w sytuacji tej nie ma niczego zdumiewającego. Gdy patrzymy na zwykłe lustro, wirtualny obraz naszej twarzy powstaje „w głębi lustra” w takiej samej odległości od jego tafli w jakiej się od niej znajdujemy. Tym samym lustro zawsze znajduje się w połowie odległości między nami a naszym odbiciem. Możemy wykonać podobne doświadczenie zbliżając się do lustra, wtedy nasz obraz będzie zbliżał się dwukrotnie szybciej! 

To jeszcze nie koniec doświadczeń - weźmy dwa lustra nachylone do siebie pod kątem prostym. Wtedy obraz do nas ,,wróci'', gdyż kąt padania jest równy kątowi odbicia jak na rysunku poniżej.

Po takim ustawieniu luster obraz się nie odwróci - trzymając szczoteczkę do zębów w lewej ręce, w lustrze również będzie się ona znajdować w lewej dłoni. Mózg zwariuje, bo nie jest przyzwyczajony do takiego widoku. Czy taka ,,anomalia'' występuje tylko przy kącie prostym? Zachęcam do eksperymentów!